Czy zastanawialiście się kiedyś, czy istnieją zalety bycia miłym, oprócz tej, oczywiście, że jest się miłym? Badania potwierdzają, żeby dzieci mają predyspozycję do życzliwości. Niestety w związku z negatywnymi czynnikami środowiska możemy ją stracić… Z powodu częstego stresu, nieprzyjemnych relacji z bliskimi, dotkliwych doświadczeń… Proponuję Wam dzisiaj krótką refleksję o pozytywnym wpływie bycia miłym: na nas, na nasze otoczenie. Wbrew pozorom nie dotyczy ono jedynie przyjemnego momentu dla nas i dla obcujących z nami osób, ale także korzyści związanych ze zdrowiem i naszym życiem społecznym. Oto niektóre zalety bycia miłym, może i Was zainspirują?
Życzliwość czyni nasz szczęśliwszymi
Kiedy robimy coś dla drugiej osoby, momentalnie czujemy się dobrze. Mamy wrażenie, że tak się dzieje, bo jest to zgodne z naszymi wartościami. Z tym, co stanowi o naszym człowieczeństwie (jego boskim elemencie?). Obiektywne wyjaśnienie polega na obecności w mózgu podwyższonego poziomu naturalnych opioidów. Zwiększają one ilość dopaminy, która wpływa na nasze dobre samopoczucie.
Korzystny wpływ życzliwości na pracę serca
Czy znacie uczucie „emocjonalnego ciepła”? Pojawia się ono, kiedy robimy coś miłego dla drugiej osoby. Jest wynikiem wytwarzania się w mózgu oksytocyny, która rozprzestrzenia się w naszym ciele. Oksytocyna powoduje uwalnianie się w naczyniach krwionośnych tlenku azotu. Tlenek azotu rozszerza naczynia krwionośne, co obniża ciśnienie krwi.
Życzliwość opóźnia proces starzenia
Z biochemicznego punktu widzenia wolne rodniki i stany zapalne przyspieszają proces starzenia się organizmu. Wynikają one z niezdrowego trybu życia. Badania wykazują, że oksytocyna zmniejsza zarówno poziom wolnych rodników, jak i stanów zapalnych w układzie sercowo-naczyniowym. Tym samym spowalnia proces starzenia.
Bycie miłym sprzyja dobrym relacjom
Życzliwość zmniejsza emocjonalny dystans między ludźmi, co sprawia, że miłe osoby „przyciągają” nas do siebie. Jest to zakodowane w naszych genach. Nasi przodkowi, żeby przetrwać, musieli się nauczyć ze sobą współpracować. Im silniejsze więzi emocjonalne, tym większe mieli szanse na przeżycie. Na przestrzeni czasu życzliwość stała się częścią naszego genomu. Dzięki wzajemnej życzliwości tworzymy dzisiaj silne i trwale relacje z innymi osobami.
Życzliwość jest zaraźliwa
Przekazujemy naszą życzliwość innym, czym inspirujemy ich, i oni także stają się życzliwi. (Za sprawą nowych pozytywnych połączeń neuronalnych.) Badania wykazały, że życzliwość dotyka osoby do trzeciego stopnia oddalenia (tzn. przyjaciół przyjaciół). Można porównać to zjawisko do kamyka tworzącego fale na wodzie, które się rozchodząc, tworząc nowe fale: akty życzliwości.
A oto ciekawostka związana z oddziaływaniem życzliwości na inne osoby. Pewien anonimowy człowiek oddał nerkę w amerykańskim szpitalu. Na skutek tego, bliscy osoby, które tę nerkę otrzymała, również stali się dawcami. A następnie rodziny i znajomy kolejnych osób. W ten sposób dziesięciu potrzebujących dostało nerkę od nieznajomej osoby. Był to tzw. efekt domina na skutek aktu życzliwości.
Zalety bycia miłym
Warto być miłym. Nie tylko dlatego, że życzliwość jest moralnie uznana za pozytywną wartość, ale także dlatego, że ma ona wpływ na otaczający nas świat. Jako rodzice mamy możliwość przekazania życzliwości naszym dzieciom, żeby stał się on lepszym, zdrowszym, piękniejszym i bogatszym miejscem. Ale to nie wszystko. Kolejne zalety bycia miłym już wkrótce. A w międzyczasie: bądźmy dla siebie mili. Tak po prostu.
Jeśli macie ochotę podzielić się z nami Waszym refleksjami o zaletach bycia miłym, serdecznie Was do tego zapraszam w komentarzach pod artykułem.
Źródła : David R. Hamilton « The Five Side Effects of Kindness » and « The Little Book of Kindness »
Stefan Klein « Survival of the Nicest: How Altruism Made Us Human and Why It Pays to Get Along »
Kristin Neff « Self-Compassion: Stop Beating Yourself Up and Leave Insecurity Behind »
Week 3 of “The Science of Happiness” on edX
Alex Dixon « Sweet Charity » Greater Good magazine
Kiedy przeczytałam ten tytuł od razu przyszło mi do głowy hasło o tym, że „kobieta powinna być miła”🤣
Jednak rozumiem, że ten wpis jest o czymś zupełnie innym. I zgadzam się z tym co napisałaś – ta życzliwość wynoszona na zewnątrz, zwrotnie ogrzewa nasze serca:)
🤣 Każdy powinien być miły, bo dzięki temu i nas będzie lepiej, i świat wokół nas stanie się lepszy ☺. Pozdrawiam serdecznie!
Fajny wpis 🙂 Tak, ja w pełni podzielam zdanie, że warto być miłym, życzliwym i w tym duchu wychowywać dzieci.
Dziękuję ☺. Gdyby wszyscy rodzice mieli takie podejście jak Ty, wiele się zmieniłoby na lepsze☺. Pozdrawiam serdecznie!
Wydaje się, że w naszym świecie jest coraz mniej życzliwości,a warto być. Dla siebie i dla innych.
Czasami zastanawiam się, dlaczego tej życzliwości jest coraz mniej… Pozdrawiam serdecznie!
Tak, warto być miłym, tak po prostu. Świat wtedy jest o wiele piękniejszy.
I dla nas, i dla innych☺. Pozdrawiam serdecznie!
Staram się być miła i rozpocząć nowy dzień od uśmiechu i pozytywnego nastawienia. Wtedy dzień mija mi lepiej, przyjemniej.
Uśmiech od razu lepiej nas przysposabia. Czujemy się lepiej i świat nabiera piękniejszych barw☺. Pozdrawiam serdecznie!
Uważam, że nasze stosunki z innymi ludźmi są tak naprawdę odbiciem tego, jakie mamy podświadome podejście do siebie samych. Jeśli ktoś szanuje siebie i dobrze czuje się sam ze sobą, to siłą rzeczy będzie życzliwy i miły dla innych ludzi.
Tak, bo dobre samopoczucie i zadowolenie są zaraźliwe. Bycie miłym i życzliwość są zaraźliwe, jak pokazuje przykład z artykułu☺. Pozdrawiam serdecznie!
Zgadzam się 🙂 Warto być miłym dla każdego, bo też dzięki temu świat stanie się przyjemniejszym miejscem.
Gdybyśmy tak mogli przekazać trochę tej życzliwości tym, którzy jeszcze nie są mili☺. Pozdrawiam serdecznie!
Ja nie przesadzam z byciem miłą dla osób, których nie lubię. Jednak zawsze staram się być miła i życzliwa dla osób, które spotykam w sklepach, na ulicy, w tramwaju:)
Rozumiem☺. Trudno być miłym dla kogoś, kto nie budzi naszej sympatii. No chyba, że jest dla nas miły… Pozdrawiam serdecznie!
Czasem jednak tym miłym się obrywa, bo ludzie ich wykorzystują.
Czasem tak, ale jednak częściej bycie miłym przynosi „korzyści”. Myślę, że warto próbować mimo wszystko. Ryzyko jest mniejsze niż zalety bycia miłym ☺. Pozdrawiam serdecznie!
A ja już nie chcę być miły. Za długo byłem. Dziś stosuję zasadę lustra, jestem miły, jak ktoś jest dla mnie miły
To mam nadzieję, że wiele osób jest dla Ciebie miła☺. Pozdrawiam serdecznie!
W większości przypadków warto być miłym, ale nie zawsze. Bycie nadmiernie miłym, usłużnym wręcz człowiekiem prowadzi do tego, że ludzie nas wykorzystują. Bycie miłym, ale i asertywnym – jak najbardziej 🙂
Tak, można być miłym i umieć mówić „nie”. Na szczęście jedno drugiego nie wyklucza☺. Pozdrawiam serdecznie!
Dlatego chyba znalezienie takiego złotego środka jest jak zawsze najlepsze 😉 No i nie zawsze odmowa oznacza, że jesteśmy niemili, asertywność jest mega mega ważna i to cecha strasznie cenna . 🙂 Co do takiej ogólnej życzliwości to chyba jej trochę brakuje, niestety. Zresztą nie tylko życzliwości, ale szacunku i wzajemnego zrozumienia.
Tak, przed nami jeszcze długa droga, ale może kiedyś? W końcu, teoretycznie, ludzkość powinna dążyć do doskonalenia się☺. Szczególnie, jeśli chcemy przetrwać 😉 . Pozdrawiam serdecznie!
Nie wiedziałam, że mi się zwiększa poziom opioidów w mózgu jak komuś pomagam, ale czad 😀 Nie wiedziałam, ale mimo to zawsze czuję jakąś taką wewnętrzną radość kiedy robię dla kogoś coś miłego, szykuję niespodziankę, pomagam. To teraz już wiem co tam się dzieje w moim mózgu 🙂 A efekt domina i „zarażanie” innych pomaganiem i robieniem fajnych, miłych rzeczy, to jest najlepszy skutek uboczny ever 🙂
Cieszę się, że dostarczyłam Ci wytłumaczenia☺. Zgadzam się, że przyjemnie być miłym. Podobnie jak przyjemnie jest dawać i sprawiać innym przyjemność. Mechanizm jest ten sam☺. Pozdrawiam serdecznie!
Życzliwość popłaca, wiemy to nie od dzisiaj. Szkoda, że w obecnych czasach tak bardzo jej brakuje 🙂
Może dlatego, że tak dużo jest osób, którym jest źle? I wtedy trudniej być miłym? Ale to taki błędne koło… Pozdrawiam serdecznie!
Gdy jesteśmy mili, rośnie nasza szansa na czerpanie benefitów z tzw. zasady wzajemności 🙂 jeśli darzymy kogoś życzliwością, jesteśmy też bardziej lubiani w otoczeniu, w którym się obracamy, a przez to łatwiej będzie nam np. uzyskać od innych pomoc i wsparcie, gdy będziemy ich potrzebować. Zaznaczę od razu, że nie chodzi o to, by być „fałszywie życzliwym”, z wyrachowania i w celu uzyskania przyszłych, potencjalnych korzyści, a jedynie by zdawać sobie sprawę z mechanizmu, który tu działa 🙂 taka odroczona gratyfikacja.
Tak, to dokładnie tak działa☺. Czyli gdyby każdy był miły, wszyscy byśmy na tym zyskali. Szkoda, że nie wszyscy są tego świadomi… Pozdrawiam serdecznie!
Gdyby wszyscy byli non-stop mili, to pewnie nie docenialibyśmy aż tak bardzo bycia względem siebie życzliwymi, nie docenialibyśmy drobnych gestów… Znieczulilibyśmy się na ogólnopanujące dobro. Wszak radość ze słonecznej pogody jest największa po kilku pochmurnych, burzowych dniach 🙂 Tu pewnie byłoby podobnie. Pozdrawiam również!
Nie jestem pewna, czy podobnie by było z życzliwością. Może raczej nieżyczliwość by zniknęła, bycie miłym stałoby się normą, a świat po prostu byłby lepszym miejscem? Zgadzam się, że to jest normalnością jest mniej doceniane, ale jeśli nasze wartości się zmieniają, razem z nimi zmienia się świat. Wolałabym piękniejszy świat niż brzydszy z przebłyskami dobroci. Ale punkt widzenia jest interesujący i zachęca do refleksji i do dyskusji. Pozdrawiam serdecznie!
Zgadzam się!Ja nawet bawię się w święto mikołaja w biedrze xD
Mam nadzieję, że mimo wszystko sprawia Ci to pewną przyjemność… Może kiedy widzisz zadowolenie dzieci ☺. Pozdrawiam serdecznie!
Kochaj siebie. Wtedy możesz dać miłość i życzliwość innym. Tak uczę swoje dzieci i tak radzę innym
Na pewno☺. Jeśli siebie kochamy, łatwiej jest nam kochać innych. I teraz już wiemy, od czego zacząć ☺. Pozdrawiam serdecznie!
Dobrze, że pojawia się taki wpis. Warto być miłym i życzliwym, jednak dużo osób często o tym zapomina.
To mój sposób na przypomnienie im / nam, że bycie miłym dobrze wszystkim robi☺. Pozdrawiam serdecznie!
Super, że podjęłaś ten temat! Mam wrażenie, że on jest trochę niemodny ostatnio. Wszyscy przekonują nas, że mamy być przede wszystkim asertywni i walczyć o swoje. Tymczasem życzliwość dla innych mogłaby się wydawać mało istotna. Moim zdaniem jest dokładnie odwrotnie! Pozdrawiam serdecznie:)
Jestem pewna, że można być jednocześnie „miłym” i asertywnym, jedno wcale nie wyklucza drugiego. Można grzecznie i nie raniąc nikogo przedstawić swoją pozycję, odmówić, bez uciekania się do bycie nieprzyjemnym. Pozdrawiam serdecznie!
Bycie miłym nie jest obecnie w cenie, liczy się to żebyś był przebiegły i umiał innych oszukać, niestety. Ja uważam, że bycie miłym może otworzyć wiele drzwi 🙂
Jestem o tym przekonana. „Jak ty komuś, tak on tobie.” Czasami to powiedzenie używane jest w negatywnym kontekście, ale, tak jak pisałam, życzliwość jest zaraźliwa☺. Pozdrawiam serdecznie!
Fajny wpis, taki pozytywny. W obecnym czasie mało tych pozytywnych chwil, dlatego pochłonęłam Twój artykuł jak gąbka 🙂
Cieszę się ☺. W każdej chwili i w każdym kontekście pozytywne myślenie i zachowanie dobrze nam robi. Nie tylko wpływa na samopoczucie, ale i na zdrowie. Pozdrawiam serdecznie!
Czyli przede wszystkim powinnismy byc milymi nie dla innych (tzn wzgledem innych), ale robiac to dla siebie, by byc dluzej zdrowym i wolniej sie starzec. Niezla motywacja. Pozdrawiam serdecznie Beata Redzimska
No niezupełnie… Warto być miłym dla wszystkich korzyści, które bycie miłym przynosi. Bez hierarchii i kalkulowania. Po prostu być miłym☺. Pozdrawiam serdecznie!
Może, gdyby wszyscy byli by mili, świat byłby lepszy, ale to za duży krok dla każdego z osobna. Niektórzy nie chcą się silić na uprzejmości, ale mam wrażenie, że wystarczyłoby przestać być niemiłym. To też wielka zmiana.
Tak, niebycie niemiłym to już duży krok do „użyczliwienia” naszych wzajemnych stosunków☺. Pozdrawiam serdecznie!
Życzliwość jest ważna w dzisiejszym czasie!
Życzliwość zawsze jest ważna ☺. Pozdrawiam serdecznie !